Opowiem wam dziś prawdziwą stronę pracy jako prawnik w oddziale topowej międzynarodowej kancelarii w Warszawie. Pewnie że lepiej. Ale żeby zasuwać te 70 czy eighty godzin w korpo trzeba mieć mentalność pracoholika. A pracoholikowi trudno przestać. Nałóg jak każdy inny. Do tego dochodzi znana od Cialdiniego “reguła konsekwencji” – jeśli zainwestowałeś eight lat życia na pięcie się w korpo, będzie Ci trudniej się odciąć i zostać hodowcą owiec jak Kluska niż po miesiącu pracy. Do tego dochodzi poczucie społecznego statusu i “przybijanie piątki z prezesami banków” (lol).
a to wielkie oburzenie i “Ja nie mogę tyle pracować” przy robieniu powtarzalnych zadań typu “skopiuj wzór pełnomocnicwa dla jednego pracownika i wpisz inne dane”, albo ciągły ból dupy cokolwiek. Skoro mówisz że w Warszawie w TOP3 zarobki netto zaczynają się od 12k, to chyba 10k brutto w małej firmie, gdzie biuro ma ~10 osób, to nie jest jakoś specjalnie mało dla jedynej “Pani mecenas”? Obowiązki? Sprawdzanie poprawności prostych umów pracodawca-pracownik, obsługa posiedzeń kilkuosobowej rady nadzorczej i zarządu w którym wszyscy są “na ty”, pisanie prostych uchwał.
to fajnie, z lewactwem nie ma sensu dyskutować. Będą podpalać wszystko w USA przed ponad 200 dni, wprowadzając terror na niespotykaną od dekad skalę – a potem będą udawać że zniszczenie 2 drzwi i szarpanie się z policjantem to jest to samo co rzucanie w nich bombami. XD taki wasz obraz.
The Missouri State Senate presently is contemplating a bill that will place a cap on non-economic damages in future medical malpractice instances. Non-financial damages are usually outlined as any damages not related to an individual’s lost wages or medical care. A cap would deprive victims the opportunity to receive any jury award for ache and struggling, lost mobility, loss of enjoyment of life, loss of sight, loss of hearing and loss of consortium.
Such a aggressive marketing, an indicator of the for-profit corporations, has modified the trade. Initially, hospice was largely considered a refuge for cancer patients. Now, a majority of patients suffer other sicknesses, including dementia and Alzheimer’s disease.